Archiwum 13 lutego 2006


lut 13 2006 O SNIEGACH I DOBROCI LUDZKIEJ ...
Komentarze: 9

musze przyznac ze mieszkamy w bardzo przyjaznych czasach , gdzie ludzie zawsze staraja sie pomoc drugiej osobie, mysla o innych i usiluja nie narazac innych na klopoty .

... spalam u kolezanki , i tyle najebalo sniega ze matko mario ! chyba w ameryce jeszcze tyle nie widzialam . Oczywiscie wszycy amerykani wyciagli swoje snow blowery co kupili z 4 lata temu za 1,000 dolarow i - patrz uzytek maja ! Moga go uzyc raz na pare lat ! $1,000 dobrze zainwestowane ! I patrze na moje afto - tfu - poprawka patrze na kupe sniegu gdzie teorytecznie wczoraj zostawilam moje afto . I moi mili sasiedzi co byli zaparkowani z przodu i z tylu - byli naprawde dobrzi ludzie - wyjebali snieg ze swoich aft na moj - i nie tylko bylo sniegu z sniezcy byl na moim afcie , ale rowniez z 2 innych aft i z tych wszystkich snow blowerow co ludize jedzili po ulicach i chodnikach ! Mowie wam - super sprawa ! I dwie szufelki i ja i kolezanka machalismy i zageszczalismy ruchy ile sie da - a mili ludzie na snow blowerach nam machali i mowili , 'how are you' zawsze odpowiedzialismy ze 'great!' Bo amerykankin to jest bardzo mily czlowiek - zawsze sie pyta 'how are you!?' - bo jego naprawde obchodzi twoja jedna slowna odpowiedz ! I  woli zebyc schudla machajac lopata 2 godziny anizeli zaproponwac ci ze ci odsniezy afto snow blowerem w pare minut .

Kochani Amerykani , zawsze jest nice i great i zawsze szybko do pomocy i w ogule - no jestesmy great ! Wiec nawet nie pytajcie mnie - bo czuje sie great and everything is good !

wcale absolutnie sie nie przejmuj ze sa Walentynki i ze jestem Samotna , nigdy w zyciu ! ...

ps. olimpiada mi przypomina czemu nie lubie sportow sniegowych .... z dwoch powodow . Ale to juz niechce mi sie pisac w tej notce ... bo jak sobie przypominam to za przeproszeniem cipa mnie boli .... :>

puszekzusa : :