NIKT NIEWIE O MNIE, TFU. O POOHU.....ALBO...
Komentarze: 37
Dzien Dobry, czy tam Dzien Wieczor. Mysle o sobie, choc teras jestem taka zabiegana i nie mam czasu nawet pierdnac. Ani sily.Ale doszlam to pare wnioskow ze jest wiele co duzo ludzi o mnie niewie. Czasami nawet ja niewiem o tym. Kazdy mysli ze wszytko wie o mnie, bo jestem taka gadatliwa......takie glosne i tez ciche osoby :>.
1. Nieumiem prasowac. A co dopiero kantki, czy jakies tam chuje muje, dzike weze, afrykanskie pumy!
2. Umialam ruszac uszami do 10 roku zycia.
3. Mam fasynacje z grzybami, bo takie fajne sa, i tak szybko rosna, i maja fajna gabkowa konsystencje!
4. Jak jestem sama w domu, rozbieram sie, kradne tatowi pianke Gillete For Sensitive Skin, i cala sie w nim miziam. Nie ma nic lepszego, bardziej gladkiego, delikatnego, zamknac oczka i lezez i sie delektowac w tym uczuciu i takiego normlanie GLONC. To bez podtekstow.
5. Moja piosenka na pierwszy raz jest, Marcin Rozynek, "Silacz" ale cicho, nikt niewie, to jest mru-mru. Mam wyliczony seks i orgazm w 4 minuty i 34 sekundy, facet musi miec wyczucie rytmu.
6. Mam obsejse na punkcie wlosow. A te takie co chlopaki maja, ten wlos z pepka w dol......och nawet sie nie przyznam co mi sie robi jak to widze. Na glowie glonc, na nogach, rekach. Ale nie zycze na plechach i krzakow pod pachami. Ale nie mozesz wygolic, bo pomysle ze jestes pedal. Aha, nie wolno menom robic brwi. Ja tez na swoim ciele controluje wlosy wszelakie.
7. Potrafie zjesc 9 kilowego arbuza w jeden dzien. Ale pozniej sikam na rozowo 3 dni.
8 . Mnie kazdy da podeptac, nie potrafie odmowic komus czegos co chce, duzo robie przyslug, bardzo duzo, a jak ciebie lubie to zrobie wszystko dla ciebie.
9. Nie znam bardziej sarkastycznej osoby niz mnie. Tfu, nie jestem sarkastyczna, tylko kazde moje slowa albo maja podtekst, albo znacza odwrotnie to co mowie. Tak.
Juz niechce mi sie pisac. Nie mam sily pisac, mam ubrana spodniczke w kwiateczki i adidasy i mam ubrany stanik na opak, bo bylam na Broadwayu i wrocilam o 2 w nocy. Jest koniec liceum, ciesze sie? Nie....wiecie ile mam roboty? Boze, kiedy ja bede chodzic do sracza, a co dopiero moje ukochane <cenzura>. Nadrobie blogi jak wroce. Tesknie. Dopisze pare rzeczy jeszcze, ale boje sie przyznac, boje sie czego moge sie jeszcze przyznac. Caluje.