MOJE WLOSY.........
Komentarze: 35
.............przepiekne, przesliczne......dlugi po pas, jasno brazowe, zlote pasema...proste....sliczne.....aniu piekne wlosy takie grube, zdrowe....nigdy nie farbowane.......nad woda w Frydmanie jesus maria anka jak masz rozpuszczone wlosy i slonce swieci to wygladasz jak bogini daj dotknac.......o bosh anka ty naprawde masz swietne wlosy zadroscze ci....malutki usmiech........duma.......wlasny domowej roboty szaponem myte.....Panno Anno, jednak nie da sie uratowac...trzeba sciac.......pani nie rozumie moje wlosy juz rosna 4 lata....mialam miec cala glowke bujnych lokow na studniowke...na 18tke......tyle lat na te okazje....na TE okazje....kurwa na te okazje........nic nie da sie zrobic aneczko........NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE.....wyrwa z kresla.......placz.......do domu......patrzy do lustra.....widzi odbcie...swoje....czerwone oczki....zbieranie wlosow wachanie ich....pachna slicznie......."no to jak bedziesz w wakacje w polsce nie zobacze pooha z dlugimi wlosami"...."tak oczywscie hi hi hi".......przepraszam.....nie nie zobaczysz......otwierana szafka.....duze wielkie...zimne....nozyce...potezne....stal....ciezkie....lza po policzku...powoli splywa......bezsilnosc......zamykane oczy....przykladamy....CIACH CIACH.....nagla lekkosc.....oddychamy....ryk....patrzymy na podlodze.......wielki pulk wlosow.....kusniecie......dotyk wlosow.....moich......tak moje...... miecutkie pod opuszkami paluszkow na zimnych kafelkach........swiatlo je lapie i widze naturalne zlociste pasemka......i wlosy miekkie teras zniszczone....pojedynczy wlos lapia pojedczyny lzy co wedruja, spywaja strumieniem bolu i smutku po twarzy.....nieeeeeeeee.......nozyce o kafelki echo glosne...opada na zamrozne porcelenowe brzeg wanny.....nie nie nie........boze czemu......4 lata.....a 2 miechy przed 18tka....preciez to jest do cholery jasnej tortura......moja duma.......jak to........moja kobiescoc.............moj jedyny atut........uciac piers....tak to tak jak to.....anka odrosna.....wiem kurwa ze odrosna.........anka ladnie ci w krotkich...........wypierdalaj nie wiesz nic.......bol smutek lzy gorycz.......4 lata........czemu..........samotna ryczaca twarz w zimnej ciemnej lazience.....sama..........nie opadaja wlosy na twarz......jak mus to mus...nie.....tak.......tylko ja moge to zrobic......4 lata.....tylko ja...................podniesone nozycze......do lustra.....oczy zascisniete...........czucie zimnej stali o szyje.......dreszcz.......gesia skorka.......ciach.....ciach....szybko szybciej.....coraz szybjciej......4 lata....nie da sie uratowac.......anka masz najlepsze wlosy jakie widzialam........zimno.........coraz lzej......lzy.......4 lata..........stal.......nie.....kobiecosc........czemu.........Warszawa...........anka boze jak wacham twoje wlosy to mi chce stanac.........ja.......nie ma mnie.......kawalek mnie.......wlosy..........4 lata...............nie otwieramy oczy..........nikt nie wie........sama.....calkiem sama......niewie nikt........zalamanie kompletne........4 lata...........nic.....zimno........na zewnatrz i wewnatrz.....nie otwieramy oczu.........nie widzimy.........nic