Archiwum 25 marca 2004


mar 25 2004

SLOWNIK PUCHA PUCHOWEGO :D............


Komentarze: 29

CZESC WAM!!!!!!!!!!!!! BIG CMOKASSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS!!!!!!!!....wrocil winet <jupi> no w sumie jako "magna" biedny chyba niewyzty bo nonstop jedno mu na glowie :D ale to jest glonc osobka.......no i tom tez glonc :P no i wiecie co, strasznie za wami tesknilam tak bardzo, myslalam o poszczegulnach osobach o rozynch roznie o rozynch porach...i koffam blogi, tak to nalog. Tak ja heriona.Tylko dobra heriona.

Wiec, moje serce zostalo zranione po raz kolejny i ostatni, juz go zamykam nie wolno nikumo wejsc, a preciez kto chcial by pukac. I tak nie otworze.

Z nadchodza wiosno mi tylko seks na glowie, qurcze :>. I widze ze na blogach tez jest coraz wieciej o seks o ta wiosna o te hormony :D

Chce za rok na drugi rok studiow albo isc do Wawy na Uniwersytet albo do Krakowa na Jagiellonka ale niewiem.....hmm.....jako "obcokrajowiec" ale jestem za tepa na takie poziomy, ale napewno bede w polsce za rok na rok moze dwa....z butami na krzyz cos tam zolnierze :D konik........

Slownik Pooha (zeby nie bylo zamiesznania) :D:

GLONC- moje slowo, kiedyc nieznane teras bardzo czesto uzywane :D. ZNACZY: good, git, dobrze, kochane, wyszytsko co nie jest "zle"

MNIEJ GLONC-cos dobre ale i tez cos zle wiesz te glonc to naprawde trzeba sie wczuc i je pojmowac :P

NO GLONC- czyli cos zle, cos co jest nie glonc, tak to jest trudne do pojecia, wiem, ale wybaczie jestem MADE IN USA :P

a la gownianka- moje slowo zas, znaczy "piece of shit" czyli cos nie glonc.....no tak jestem ku*** chodzacy slownik, i jestem qurcze elokwenta.

Puszek- no jest tak juz: Puszq, Puch, Pooh, Puchowy, Puzq, Pusia, Puszencja, Anka, Aneczka, Ania, nie pamietam bo nie kontaktuje ja chce jakies fajne imie takie Nikodem albo moj dobry kolega z Kielc: Wenancjusz Stolec, bardzo klasowe imie <kropka> tak na marginiesie: Puszek to ja :)

co ma piernik do wiatrka-nie wiem ale mi sie podoba i tyle

sraj tasma- :D gora dla nie szorstkiej

qurcze- ja pisze przez "qu" bo u nas nie ma slowa bez "q" co nie ma "u" musi byc razem i NIEMA w polskim jezyku q, zlodzieje :D

glabiasty-czyli czlowiek glab, to jest chyba rzeczownik albo przymiotnik, tak niewiem qurde mac o czym mowie i co z tego, ale to jest duzo slowo wiec walne na notke zeby wygladac jak geniusz.

shizzle on my nizzle-stwierdzam ze napisze note po prawidzym murzynsku bo za duzo ludzi sie podszywa pod niggaz i mi sie to nie podoba :D

wrzynki-majtki co wchodza w dupe ktorych nie trawie i przez to nawet nie powiem co mi sie raz stalo :D <moze kiedyc> ale za to lubie fikusne staniki typu glonc :D

slipowe wlozyki-pampersy dla kobiet jak ma sie "te dni" nie uzywam bo sie czuje fizycznie tak jak sie zawsze czuje intelektualnej......(czyli jak glupie dziecko)

smolarek-niggaz wymyslilam bo mam bujna wyobraznie, i pochwale sie ze nie tylko do slowek :D

buczki-dolary :D moje slowo od "bucks" ale "bucks" tez znaczy: mlodzi napalenie chlopcy :P lub renifery te co ciagna sanki for "santa claus"

No tak , miala byc fajna nota ale wyszla taka typowo puchowa, i jestem w szoku ze taka szczera, ale wiecie co, cichy :P ja loobie rzucic temat w wiatr i pointrygowac ludzi, moze ktos wiedziec ze loobie fikusne stanki ale kto wie co w nich nosze :> i wiecie jestem zla ze nieznam polskich slow tak jak na blogu "sang froid" jestem za durna do takiego czegos wiec ktos musi mnie zaczepic na GG i mi to do **** wyjasnic :D 7115680 to chyba ten numer :D

***"że kopsam się na kwadrat pojebać trochę na sprzęcie na tripol i plegary, a potem podrapię deki spierdalam w kimę." <----takie cos trzeba mi wyjasnic sorka sang wzielam i skopiowalam jutro ci powiem ze to zrobilam....zrozumialam slowo "i" i "kime"...... ale nie SIE bo dalej mi sie miesza z CIE..........

 Teras musze pogodac z moimi ukoffanymi ludzi z Blogusiow bo nie mial POOH czasu :(

"Wy moje sliczne slicznoscie znowu sie do lozka sama klada, na jakim spotakamy sie moscie----wasz pluszowy niedzwiadek"

puszekzusa : :