mar 17 2006

KARMA'S A BITCH ...


Komentarze: 9

czemu to jest zawsze tak ... komus sie podobasz , ktos sie w Ciebie wkreci , ale ty trzymasz ten dystans , nie wierzysz do konca , zdeczka olewasz , myslisz ze to jest za dobre bylo bylo prawdziwe ... a pozniej nagle jest tak ze ty sie wkrecasz (nawet nie wiedzac o tym!) , teraz ty okazujesz wieksze zaintersowanie  ... a nagle jest od drugiej strony ten dystans .

Faken , mowilam sobie dwa lata temu ze to jest ostatni raz ! Ze juz nigdy nie wkrece sie w osoba z neta ! A jednak zycie zaczelo mnie pukac po glowie , los do serca ... i On do mnie ... Ale teraz ...

Shit , Karma's a bitch .

puszekzusa : :
BanShee
24 marca 2006, 22:06
ja tego też nie rozumiem!!!
miałam z tym problem parę razy i ostatnio znowu tak się stało, ktoś mnie zachęcał a potem uciekł... dosłownie!
nie martw się Puszku nie jesteś sama! buziaczki :***
23 marca 2006, 12:06
Poohoo... a zreszta, co ja Ci bede tlumaczyl...? Sama najlepiej wiesz, jakie jest moje zdanie na ten temat;)
Tom
18 marca 2006, 20:14
Ha,ha zgadnij kto o tobie pomyślał :]
psycholozka
17 marca 2006, 19:36
pewnie jestes w koncu z kims blisko to pyk i juz jestes \"zakochana\" taki ten swiat dzisiejszy porabany.
17 marca 2006, 17:11
hmm szczerze? tez chyba tak mam... Niby to jest dziwne, ale jakis rabek prawdy w tym jest :) Zakochac sie chyba nie mozna przez neta ale przywiazac sie do czyjejs osoby tak, a jak pozniej dojda spotkania na zywo to wszystko sie wyjasnia... Buziaki :*
17 marca 2006, 15:44
miłość przez internet? chyba nie..
*linka*
17 marca 2006, 14:19
Życie niestety bywa przewrotne i wiele nieporozumień i wylanych łez bierze się stąd, że czasem dwoje nie chce na raz :P. Ale może jeszcze nie wszystko jest stracone? I pamiętaj, że fakt, iż poznałaś tego kogoś przez neta, nie powinien stanowić żadnej przeszkody :). Oczywiście o ile zdążyliście się poznać także w rzeczywistości :). W przeciwnym razie nie ma sensu budować zamków na tak niepewnym podłożu... i trzeba by nadrobić zaległości :>.
17 marca 2006, 12:39
mozna sie zakochac przez internet,jestem tego zywym przykladem.mojego poznalam wlasnie przez neta,jeszcze go nie znalam na live i wiedzialam:TEN ALBO ŻADEN.w przyszlym miesiacu bedzie rok jak ze soba jestesmy.
poza_czasem
17 marca 2006, 09:20
W necie bywa różnie...ale zakochać się chyba przez internet nie można. Takie moje zdanie ;)

Dodaj komentarz